Drugi rajd
6 maja ruszyliśmy do Suchego Boru. Trasa wiodła przez Schodnie, Dębską Kuźnię, Chrząstowice, Lędziny. Powrót przez Falmirowice, Dębska Kuźnie, Daniec, Schodnię. Pogoda dopisywała pojawiał się jednak lekki wiatr i to nie w plecy.
Nie był to niestety jedyny niekorzystny czynnik. Po trzech kilometrach od wyjazdu kolega Jurek przebił dętkę. Pomimo braku na trasie PIT STOPU sprawnie ją wymienił w kilka minut. Nie wiadomo czy z solidarności z Jurkiem czy z chęci odpoczynku w połowie trasy koleżanka Marysia zafundowała sobie dziurę w dętce swojego roweru. Usterka została usunięta błyskawicznie i już bez wydarzeń mogliśmy podziwiać wybudzoną z zimowego snu przyrodę. W rajdzie wzięło udział 14 osób, przejechaliśmy 54 kolejne kilometry, które wliczają się do rankingu
w tym sezonie rowerowym.